dostałem odpwoiedz od organizatorów OT - nie trzeba się zgłaszać. można przyjechać od tak sobie, byleby się miało konwentowe minimum (strój, gogle i cośtam jeszcze)
Myślę, że skoro byłem na OT w ubiegłym roku, mogę trochę Wam pomóc. :)
Raz - akredytacja to 30 plnów, opłacane na miejscu. Klimatyczny strój to zdecydowanie nie jest pełen kamuflaż (jakiejkolwiek armii, chociaż rok temu kilka osób bardzo zmilitaryzowanych mogło się bawić) za niezbędne minimum uznaje się zajechane dżinsy i koszulkę. Jeśli, tak jak kolega Kamil, nie jest się pewnym czy strój przejdzie akredytację - może warto skrobnąć posta ze zdjęciem stroju na SHAMO w dziale o OldTown? Ocenią go ludzie, którzy byli na poprzednich edycjach, w tym organizatorzy.
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące samej formy, to czekam.
ps. Byłbym zapomniał się przywitać. Dzień dobry.
@SamboR - don't worry, wszyscy trzej siedzimy w tych klimatach dłużej niż istnieje samo OldTown, więc nie martwiłem się o samo strój, ale różne fanaberie organizatorów (z którymi to już mogłem się spotkać na różnych imprezach ;/)
W zwiąku z tym, że centrum miasta chcemy utrzymać w klimacie postapo, a nie chcemy aby w środku miasta kolorami tęczy "świeciły" jaskrawe namioty turystyczne, dlatego też zachęcamy do "uklimatycznienia" swoich namiotów. Taki "strój" dla namiotu to mogą być zwykłe pozszywane szmaty, kawałek starej płachty, czy ewentualnie choćby siatka maskująca - chodzi o to aby centrum miasta nie wyglądało jak pole biwakowe, ale aby był tam również utrzymany klimat. Zachęcamy to pomyślenia nad tym i przyczynienia się do tego, aby nasze miasteczko wyglądało jak najlepiej.
Ewentualnie jeśli ktoś nie jest w stanie zabrać ze sobą dodatkowych szmat na namiot to istanieje szansa, że znajdzie coś porzuconego w okolicy (ale radzimy się na to nie nastawiać).
Ktoś ma jakiś duży kawałek w miarę lekkiego materiału (albo sam pomysł), który by się do tego nadał? Niestety namiot był tani (20zł, a nie 40 jak przewidywałem), ale za to nie miałem zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o kolor (wszystkie pomarańczowe :D).
Tani pomysł 1.
Kupić prześcieradła w lumpie, koloru obojętnie jakiego (ile, nie wiem, trzeba by pomierzyć dokładnie), skonstruować błoto i utytłać prześcieradła w nim. Potem prześcieradła zszyć dratwą i będzie 'pokrywka'.
Tani pomysł 2.
Dorwać skądś X szmat w postaci starych styranych lumpów - najlepiej jakieś koszulki/podkoszulki - takie totalne odpady co się do lumpa nawet nie nadają i z nich, dratwą uszyć pokrywkę.
Więcej pracy, więcej do noszenia... ale - efekt lepsiejszy.
patrzyłem na połączenia - ja mam bezpośredni z Gliwic do Stargardu o 10:07*, który na miejscu jest o 16:59
wy by do niego wsiąść musielibyście wyruszyć o 14:47 i mieć przesiadkę w Krzyżu (przyjeżdżacie do niego o 15:38, odjazd pociągu w którym siedzę z Krzyża o 15:58).
Pasuje? Czy chcecie jechać wcześniej?
* o 8:07 jest TLK, ale on się z wami nie "synchronizuje" w sensowny sposób, a jeszcze wcześniej jest o 6:18, ale jedzie 8 godzin (zamiast niecałych 7) i ma przesiadkę. To w sumie nie jest niby aż tak złe, gdyby nie to, że mam kiepski dojazd z mojej wsi do Gliwic na tą 6stą rano. Poza tym leniwy się zrobiłem na starość i nie chce mi się w stawać o 5tej rano, tylko po to by zyskać 3 godziny ;p
Ja bym się kulał tym:
Z Gorzowa o 14:03
Do Krzyża o 14:55 i wyjazd o 15:22
W Stargardzie: 16:43
I cena biletu: ~21zł.
Ten co ty proponujesz to ~33zł.
Moja propozycja jest taka - ty jedziesz tym co podałeś i jesteś w Stargardzie o 17.
My jedziemy tym co podałem, i jesteśmy 15 minut wcześniej, czekamy na ciebie i tłuczemy się dalej.
Tak tato :)
A tak na poważnie - dobrze że przypomniałeś, mój przerabiany kangur przez szycie, stał się pewnie sitkiem a nie przeciw deszczówką.
Prośba z mojej strony: jak ktoś ma 2 akumulatorki wielkości zwykłych paluszków - to prosił bym o naładowanie i wzięcie. Będę brał aparat, a mam tylko jeden zestaw takich - niestety, aparat nie chodzi na kioskowych paluszkach (czemu? nie wiem).