Stary patent z frontu wschodniego z czasów II wojny światowej.Rosjanie i Niemcy stosowali białe maskałaty w zimę.Więc był problem jak rozróżnić swoich.Mało tego Niemcy często zamieniali swoje Mausery i MP 40 na radzieckie PPSz.Które okazywały się podczas surowych zim bardziej niezawodne.To zmusiło armię niemiecką do wprowadzenia ''znaków dnia'' zmienianych czasami nawet dwa razy dziennie.Po drugiej stronie frontu również zaczął funkcjonować taki szyfr, np.dziś czerwona opaska na lewym ramieniu.
Możliwe, ale w takim razie musi to być ta z kompletu dla Digiflory bo ta od zwykłej flory jest czarna.
Choć nie wygląda mi to na zimę i nie wiem czy wydawane są one od tak.
U babci jeszcze pod jakąs zwykła kurtke widziałem podobna podpinke tylko bez tej kieszeni na brzuszku i kamuflażu( w dolnej części jest słabo widoczny jakiś kamuflaż), też z takiego śliskiego materiału
Może być jeszcze myśliwskie, ale imo na pewno cywilne. Na początku lat 90-tych klepano mnóstwo rzeczy w tym kamuflażu - widziałem cywilne koszule, kamizelki wędkarskie, kapelusiki z moskitierą itd.
Autor cytatu: KamilMoże być jeszcze myśliwskie, ale imo na pewno cywilne. Na początku lat 90-tych klepano mnóstwo rzeczy w tym kamuflażu - widziałem cywilne koszule, kamizelki wędkarskie, kapelusiki z moskitierą itd.
Nie dość, że myśliwskie, to możliwe, że nawet nie rosyjskie a białoruskie. W każdym razie widziałem taki (lub podobny) patent podczas polowania właśnie na Białorusi. Zgadzam się z Kamilem-na pewno cywilne!