a niech każdy nosi to co lubi.. Ja , poza tym, jestem widać w grupie ludzi, którzy nie kminą, na czym polega "kozackość" łazutczika... na dłuższą metę wiele się nie różni od chińskich chestow sprzedawanych przez taiwangun.. tyle że ma firmowe zapięcia i metkę sposn. I tak wsadzę w niego tylko magi, granaty i koniec..Reszta gratów w plecak? chyba tak... czyli ląduje w lesie, pod ostrzałem z napchanym czestem, który uniemożliwia mi płaskie położenie się na glebie - wszak magi leżą w nim pionowo- i szybkie czołganie też raczej odpada, chyba że na boku, ale wtedy nie jest szybko; i z wystającym plecakiem, który wcale nie pomaga mi schować się w poszyciu...
fuck, włąsnie odkryłem ,ze cały rok korzystałem z armiejskiej M21 - i właśnie m21 tak bronic chciałem ;m25 też mam, ale wydaje mi się trochę niedorobiona, i też leży w kącie....
korzystam też z vityazia ANY, zasada rozłożenia ładownic i cargo na plecach jest podobna i do m21, i do nerpy... Nerpa to taka, moim zdaniem zaawansowana technologicznie m21, z której usunięto wady.
Widziałem kamizelkę "Reaktor" (czy tam Reactor), która od tej różni się jedynie ładownicami. Zła nie jest, ale jak za takie coś to dosyć droga szczerze mówiąc. Jak ktoś strasznie chce wariant ekonomiczny to wydaje mi się, że już lepiej kupić coś takiego: http://www.taiwangun.com/wyposazenie_taktyczne_kamizelki_taktyczne/chest_rigg-coyote_a_c_m-1418.html
Aczkolwiek tutaj zapewne Ponton wytkniesz, że przy niej też będą problemy z czołganiem się. No pewnie będą, ale w kamizelkach modułowych jest MASA rzeczy, które można po prostu skopać (co przy chińskiej jakości jest wręcz nieuniknione).
A za bycie "względnie" autentycznym trzeba płacić ;) (albo walutą, albo ergonomią)
PS. W sumie jak o tym myślę, to mało biegam czołgam się na "strzelankach", bardziej by mnie martwiła oddychalność i szeroko rozumiany komfort zapewniany przez daną kamizelkę.
Jeśli chodzi o Łazutczika to oczywiście ma on wady ale ma więcej zalet.Po pierwsze jest dobrze wykonany szelki obszyte miękką wstawką jak w plecakach w ten sposób wykonano również ''stronę wewnętrzną'' Łazutczika .Dzięki temu leży wygodnie i nie powoduje obtarć również ramiona nie bolą tak jak w innych chestach.Wiadomo przy czołganiu każdy stanik jest niewygodny za to zaletą jest to ,że cały sprzęt dostępny jest pod ręką.Jeśli chodzi o rosyjskie staniki to wydaje mi się ,że Łazutczik jest najlepiej dopracowany.Nie mam sensu porównywać Łazutczika z np. Nerpą ,Gradem ,Witjaźiem bo to kamizelki dużo większe i z innej klasy pojemności.W staniku mieścić się mają najpotrzebniejsze rzeczy (granaty,magi ,świece dymne itp.) i mają być ''dostępne od ręki'' .
P.S: w komisie wystawiłem kamizelkę K.D.P z Miwo.Warto jej się przyjrzeć wzorowana jest na brytyjskich i holenderskich kamizelkach taktycznych duża pojemna obszyta wytrzymałą siatką.Więc w lato się nie zapocimy w górnej części obszyta taśmą molle wiec można podpiąć np. kieszeń na radio. http://www.allegro.pl/item1043946497_kamizelka_k_d_p_miwo_military.html
Generalnie bym się zgodził z Pontonem. Łazutczik jest bardzo duży i zajmuje sporo miejsca w stosunku do miejsca które oferuje. Biegając w tym można się poczuć jak gwiazdka porno z biustem rozm. E. Z drugiej strony, jego największą zaletą jest to, że jest nie do zdarcia, więc zdecydowanie wolałbym kupić jego niż chińską kamizelkę, która rozpadnie się po 2 miesiącach. No i jest koszer ;)
Mi rozmiary lazutczika nie przeszkadzają , co do czołgania może uważam tak bo rzadko się czołgam. Wolę biegać :-D
Z reszta każdy ma swoje gusta i guściki.
Witam, ponieważ zabieram się do zabawy w "ruska" oto kilka pytań.
Chcę robić reko współczesnego żołnierza najlepiej w jakimś kamuflażu typu Partizan lub coś w olivce. Najlepiej niech to będzie jednostka dysponująca kbk AKMS. Jako konfigurację wybrałem sobie chestrigg i plecak górski. Dopiero zaczynam się bawić więc proszę starszych o pomoc i propozycję szpeju.
Najpierw dokładnie zastanów się jakie wojska chcesz rekonstruowac. Czy to ma byc specnaz,wdw czy piechota morska a może zwykły "ruski" trep. Unikniesz w ten sposób kupowania sprzętu, który nie przyda się w twojej rekonstrukcji. Znajdź sobie zdjęcia, wzoruj się na nich. Tyle z moich porad na tym etapie.
Na początek to raczej "stylizacja", niż "reko" ;) Przy rekonstrukcji konieczna jest (wg mnie) znajomość licznych detali, na które trzeba zwrócić uwagę (i które można przypadkiem "zepsuć") i których listę, czy jakiegokolwiek "gotowca" nie sposób znaleźć.
Z resztą nie widzę za bardzo sensu dopasowywania sprzętu do jakiejś konkretnej jednostki / typu wojsk na początek. Najlepiej kupić to co wygodne i to co ci się podoba.
Chciałeś coś w stylu Partizana to masz do wyboru albo samego Partizana SPOSNu, albo KZM Modoksu. Jakiś chest? No tutaj duży wybór Jeger, Łazutczik, Pionier, ew. Żuk. Wszystkie wymienione tutaj rzeczy są opisane w dziale z artykułami i po lekturze ich opisów myślę, że będziesz w stanie bez problemu znaleźć ten, który tobie najbardziej odpowiada.
To wszystko zakładając, że szukasz sprzętu do airsoftu, a nie po prostu chcesz zebrać zestaw do kolekcji.
W momencie starcia w lesie około 4:50. Mniej więcej takie coś. Jakie noszą plecaki (np. ten co ma karimate).
Doskonale wiem że w Rosji panuje moda na noszenie gadżetów i umundurowania jakiego się chce. Ale wolę być koszer i nosić coś co w miarę pasuje. I gdzie można dorwać obecnie rosyjski szpej bo RedZone jest już offline.
Naprawdę niewiele widać na tym filmie. Możliwe, że kamizelka to Grad-2, bo ładownice na granaty są umieszczone w podobnym miejscu i podobnie wyglądają.
Sprzęt kupisz na frontowcu i soviet-propagandzie (linki w stopce strony). Warto przeglądać też tutejszy komis.
Witam potrzebuje informacji na temat kamizelki taktycznej Federacji Rosyjskiej Mundur mam tylko to mi jest bardzo potrzebne .
Prosze o info i gdzie moge takei cos dostac .
Dokładnie tak jak napisał Kamil RD-54 (rjukzak desantnika) czyli plecak spadochroniarza.Ale nie trzeba zaraz kupować kamizelki z rodziny 6szX .
W armii rosyjskiej używa się różnego sprzętu chest-rigów Łazutczika ,Jegera Pioniera M23 ,Tarzanów itp. Więc nie trzeba ograniczać swojego pola widzenia do kamizelek 6szX .Inne kamizelki również dostępne na soviet-propaganda lub w komisie na forum te z rodziny 6szX będzie trudniej trafić w komisie bo rzadko się przewijają.
Rozmawiałem dziś przez telefon z Dmitrijem z S-P. Mówił że jedyna kamizelka 6Sz92 która jest dostepna z tej serii to tylko we Florze. Innych nie ma i nie przedwidzi się. Szkoda..
@Patson- to zależy do czego bedziesz używał tej kamizelki( vide: jaka formacje odtwarzał)
@Specnaz2K9 - nie spadochroniazy tylko desantowcy. Nikt w Rosji nie mówi że to są "paraszutisty". Prosilbym, by uzywałeś bardziej dokładnego okreslenia i nie wprowadzałeś w błąd innych którzy nie bardzo odrózniaja te pojęcia. Spadochroniaży to w aeroklubach. OK?
Dla info. VDV przez niektóre formacje nazywane potocznie- "Faniera" co po polsku oznacza płyta "sklejka". Takie to okreslenie stolarskie.
Chodzzi o ładownice 6sz92??Zobacz na stronie S-P. Jeżeli dzis zdecydujesz sie to jeszcze jakos da sie dodać do ogólnego spisu. Chociaż wczoraj był koniec zamówień to jednak cos jeszcze da sie zrobić. Ale to temat raczej do komisu.
Jakiej formacji???
125 dolarów duzo no 885 zł to mi sie nei usmiecha kiedys kupie chyba zeby zarobic cos na tym kombinezonie ale to mało prawdopodobne. Dobra chyba kupie jaks zwykła kamizelke za 110 zł na jakiś czas mam 15 lat więc nie mam stałej pensji . Kiedys sie kupi. :(
Napisałem spadochroniarz bo u nas desantowiec to nie spadochroniarz.Desantowcy-Kawalerzyści to z kawalerii powietrznej a Desantowcy-Szturmowcy to z 18 BDSz.zeby nie robić zamieszania to można powiedzieć spadochroniarz wojskowy :)
Autor cytatu: SPECNAZ 2K9Napisałem spadochroniarz bo u nas desantowiec to nie spadochroniarz.Desantowcy-Kawalerzyści to z kawalerii powietrznej a Desantowcy-Szturmowcy to z 18 BDSz.zeby nie robić zamieszania to można powiedzieć spadochroniarz wojskowy :)
OK. Tyle że spadochroniarz to takie okreslenie raczej cywilne. ( to mówie tak , zupewnie nie na Twoi słowa) VDV w Rosji tyle ma do spadochronów że uzywa je do skoków, zgodnie ze statutem. A na ziemi to zwykła piechota. Nic więcej. No może nie do konca zwykła ponieważ ma nawet swój statut bojowy- odrębny od wojsk lądowych. No i szkolenie jest inne. Desant w sensie tego slowa- jest wysadka pewnej ilosci ludzi z pewnymi zamiarami w okreslonym z góry miejscu.
Podsumowując- nazywać VDV, lub jakie kolwiek formacji desantowe innych Państw, spadochroniarzami to jest taki błąd jezykowy. Nie Uważasz?
No nie można tak uogólniać np. amerykanie ze 101 to paratoopers czyli ''żołnierze spadochronowi '' niemieccy Fallshimjager to strzelcy spadochronowi
Legioniści to Regiment etranger de parachutistes . U nas w wojskach pow-des po wykonaniu 5 skoków w tym jednym nocnym otrzymuje się ''gapę''
spadochronową czyli znak że jest się spadochroniarzem wojskowym a więc przeszkolonym przez wojsko już nie cywilnym.
Więc jak widać z przykładu nie jest to błąd w odniesieniu do niektórych formacji.Nie każde słowo rosyjskie da się dosłownie przetłumaczyć bo ukrywają się pod nim różne znaczenia .