ok, dzięki za info ;)
dodam jeszcze, że obecnie bardziej obchodzą mnie radiostacje przenośne, więc z tego co było wymienione to właściwie tylko R-162 oraz R-148. [offtop]Ze stacjonarnych na razie dla ucieszenia oka wystarcza mi stara dobra r-stopiątka (M) :), w drużynie jedyny stylizuję się na Ruska, inni Ruskami nie chcą być(taka mieszanka), więc niema sensu zakup kolejnych zapychaczy wolnego miejsca... może kiedyś kiedy będzie to tańsze i drużyna się przeżuci ;)
ciekawa stronka o radiostacjach radzieckich i rosyjskich- klik [/offtop]
no może i tak, ale na pewno dużo nowsze niż r-126 ;) [offtop]Swoją drogą- gdzieś tam wspominałeś, że prawdopodobnie będziesz miał takie drugie radyjko- ziściło się? Jakie są u Ciebie ceny?[/offtop]
Nie wiem ale widziałem to na zdjęciach z Czeczeni.
Wygląda jak pierwowzór 6Sz92 albo jakiś cywilny podrób. Ale mogę sobie gdybać.
Wiem to nie to samo. Ale...w Rosyjskim sprzęcie rzadko coś jest "tak samo".
wracając do apteczki. Jest to zwykła apteczka na wypadek wojny nuklearnej, takie były przechowywane w schronach atomowych w miastach. Jeśli i była w wojsku, to leżała w magazynach, ja takowej nie widziałem.
Za to widziałem na zajęciach z przysposobienia wojskowego w szkole średniej
oj ten gosc sprzedaje go juz drugi rok:)
na poczatku chcial kolo 4k zl, te mocowanie to nieudolnie dorobiony montaz na szyne do sztucera
jednym slowem padaka
za ta cene juz bym wolal te czeskie cuda
No w sumie też mi to na TTsKO nie wygląda, kolory są dużo mniej jaskrawe niż zazwyczaj, ale może inna fabryka...
edit- komplet nie był nowy więc prawdopodobnie pranie.
Yakarov - widać firma z tradycją :)
(przy okazji: w Gorzowie, jest firma co ma słonika w ogrodniczkach jako logo .. nazywa się Transformers.. i zajmuje się kubłami na śmieci :D)
@baju, ttsko ma 5-6 rodzajow tkaniny bazowej, walili co bylo wiec nie ma sie co dziwic ze wychodza takie kwiatki, no wg camouflage.net to by bylo muddy-atumn-central europe specnaz pattern :P
To w kamyszu to nie koniecznie rosyjskie, bo oryginalnie szuwary nie są wzorem kamuflażu rosyjskiego. Grecy maja podobne i coś chyba jeszcze na Bałkanach. A wygląda jak jakieś afrykańskie cudo robione w Tajlandii.
Kamil ta brzoza niby może i cywilna ale nie upierałbym się, że nie używa tego wojsko. Przecież mogą zaopatrywać się samemu w takie dresiki. I widziałem coś kiedyś takiego na gościu na zgrupowaniu jednostek specjalnych.
Kamil a Wympieł jeszcze istnieje?
Autor cytatu: yakarovKamil a Wympieł jeszcze istnieje?
Tego nie wiem, ale w sprzedaży widziałem ich produkty. Wiec albo ktoś to produkuje, albo wyprzedają barachło leżące w magazynach.
Apropos szukałem po necie, ale tam co druga firma ochroniarska/zbrojeniowa/spożywcza nazywa się вымпел ;)