Dzięki, widzę że jesteś znawcą :D Kopię po necie szukając różnych informacji ale nie zawsze znajduję. Ostatnio widziałem na którejś ze stron, że "Iżmasz" oferuje do SWD podstawę muszki wraz z tłumikiem płomienia. Nie wiem czy stanowi to całość, czy jest to na gwint? (Wyglądało jak całość i mam wątpliwości)
A tu akurat bym polemizował :)
Klasyczna wersja jest jedna - z tłumikiem płomienia na stałe.
Ale widziałem już muszkę z gwintem zamiast tłumika płomienia - gwint tym miejscu możliwia choćby łatwe założenie tłumika dźwięku.
Mam wątpliwości, bo widziałem filmik o tłumikach dźwięku do SWD. Pewnie widzieliście (chyba nawet na tym forum albo warrior- nie pamiętam) jak koleś odkręcał tłumik płomienia, zakładał t. dźwięku i strzelał nad szklanką pełną wody (na masce UAZ-a)... Wersja SWD była chyba ta pierwotna (sklejkowe okładziny)
P.S. Zrobił się fajny temacik, o różnicach między repliką a ostrym odpowiednikiem. Można go w sumie wydzielić (?)
Autor cytatu: Konrad "Owca"Klasyczna wersja jest jedna - z tłumikiem płomienia na stałe.
Ale widziałem już muszkę z gwintem zamiast tłumika płomienia - gwint tym miejscu możliwia choćby łatwe założenie tłumika dźwięku.
Postaram się to prościej wytłumaczyć - mowa była o klasycznej (pierwotnej) wersji muszki połączonej z tłumikiem płomienia. Później zrobiono muszkę połączoną z gwintem zamiast tłumika płomienia. Można było na ten gwint nakręcić zarówno tłumik płomienia jak i tłumik dźwięku (a jakby ktoś się uparł to pewnie i granatnik nasadkowy :) ). SWD ze sklejkowymi okładzinami jest produkowane do tej pory i muszka z gwintem nie ma tu nic do rzeczy. Wersja z gwintem jest po prostu jedną z wersji :)
Wczoraj dorwałem kolbę i okładziny od ostrego i zamontowałem w swoim SWD.
Drewna są trochę zniszczone, ale za tą cenę ujdzie w tłoku :D (dałem 40 pln za 3 kolby od pk i maga, drewna od swd, kolbe ok ak magazynek i łoże od niego, pas od beryla i łuskę od rosomaka) Interes miesiąca :D
Później zapodam fotki.
@schutze... wrzuć proszę fotki na inny portal, bo imagefra to jakiś problem jest (logować się trzeba i w ogóle :P)
Poza tym, Panowie... uważam, że to nie o to chodzi czy chińskie pso, czy oryginał - szkoda w ogóle malować. Nie lepiej jakimś starym maskałatem lub choćby szarym paskiem płótna owinąć? Mi byłoby szkoda psuć :P