Autor cytatu: Konrad "Owca"Ubolewam tylko nad brakiem chwytu transportowego w wersji ostrej. Jakby ktoś miał i już go nie kochał, to ja bardzo chętnie przygarnę taki chwyt - mogą być nawet same okładki...
Pisz do mnie na maila :-)
PS.
Deko czy rzeźba? Z daleka nie widać szczegółów.
Autor cytatu: WołkPoniżej mała ciekawostka-nie tyle rekonstrukcyjna, co fotograficzna :) Kilka zdjęć wykonanych na filmie ORWO z... 1982 r. :)
Ale firma chwali się, że to jej własny wyrób czy zwyczajnie skompletowała sobie części z rynku? Bo komora zamkowa jest moim skromnym zdaniem w 100% LCT (tylko dodali tą chamską datę przy gnieździe) z tymi samymi błędami. Tzn...
-lufa montowana w obsadzie na imbusy z imitacją pinu lufy
-numer zupełnie z pupy, bez fabryki i roku na obsadzie
-ogień ciągły za wysoko
-atrapy kołków mechanizmu czarne
-osłona spustu przykręcana nie nitowana
... i może jeszcze coś by się znalazło.
Tak, LCT też jest oksydowane, wiem bo mam w domu :F
Autor cytatu: DudekCo do reszty uwag...tylko zboczeńcy to zauważą :D
Spoko :d chodzi mi o co innego.
Wnioskując po zdjęciach wysoce prawdopodobne jest to, że jest to zwyczajnie replika innego producenta z wymienionym chwytem pistoletowym, postarzanymi drewnami i powierzchnią metalową oraz dobitymi idiotycznymi numerami jako wisienka na torcie.
Ale rozumiem, że rzekome pochodzenie produktu z ue oraz te "pracochłonne" zabiegi stylizacyjne w zupełności wytłumaczą podwójną cenę.
Dokładnie ta kwestia nas nurtuje. Jeśli to tylko lekko podpimpowany LCT, to cena jest z dupy. Jeśli jednak ingerencja sięga głębiej, to jest opcja dla bardziej zasobnych w kasę. Ale i tak wydaje mi się, że w Polsce można zrobić coś takiego taniej. BO raczej celuje w zachodnich maniaków, którzy mają kasę, nie mają umiejętności i dostępu do części od palnego.
Ale francuzy siedzą cicho, już ponad tydzień czekam na odpowiedź w sprawie pochodzenia części, które posłużyły w zmontowaniu repliki.
A ja właśnie kończę powoli mosina pod asg. Tutaj jeszcze z oryginalnym zamkiem, ale zaraz polecą tam części od vsr z konwersją mancrafta. Potem będzię hejt jak wstawię zdjęcia w skórze, 6b5 w brzozie z mosinem i tłem a'la czeczenia, a do tego ośmielę się to podpisać OSNAZ :)
Żeby być na czasie - samojebka:
Dzióbek za mały, i nie widać cycków. A na drugim zdjęciu powinien Ci wystawać "ptaszek". Wtedy była by klasyka :)
Wiesz, że jakakolwiek ingerencja w "deko" może (a co za tym idzie na pewno będzie) być uznana za próbę przywrócenia sprawności bojowej???
Konrad: z deko mam sam zamek, a jego nie tykam nawet, reszta dorabiana i kupowana na allegro. Różnie może być, obawiam się, że panowie niebiescy widząc jakość z jaką wyszły bicia, oksyda i ogólnie całokształt mogą pomyśleć, że to było deko. Ale w takim razie pytam się co z ludźmi którzy przerabiali na umór AKM'y z worksa11 (proceder nawet był swojego czasu opisany na WMASG'u i innych mniejszych forach)? To będzie paranoja jak mi odbiorą/ukarają za własnoręcznie wykonaną replikę...
Wracając do AKM BO, jest to na 100% podpimpowany LCT. Ma taki sam numer seryjny :D Niemniej jednak różni się bebechami i to sporo. Różnica w rofie na takiej samej baterii to 8k/s na korzyść BO. Metalowa komora, etc. Mniej fps, ale zasięg większy. Więcej szczegółów w materiale z ruchomymi obrazkami na kanale SCDTV :D
Niestety nie omówimy bebechów, gdyż nie chcemy rozkręcać repliki, a francuzy nie chcą mi napisać co tam wsadzili.