• Kategorie

  • Konkurs

    • rusmil.net Konkurs fotograficzny rusmil.net - termin nadsyłania: 02.10.2011
  • Współpracujemy

    • Frontowiec.com
  1. # 241
    Przecież ani Ty ani ja nie będziemy tapetować ścian SSO ,VSO, Aną, Alfą ,Modoksem czy czymkolwiek innym. Proponuję odłożyć urażone ambicje na chwile i lepiej pomyśleć nad tym co można zrobić wspólnie dla miłośników tego hobby które jak rozumiem wzajemnie podzielamy. Dotychczasowa dyskusja przypomina raczej ,,polskie piekło,, i nic realnie z niej nie wynika.Podobno chciałeś kupić tkaninę,podobno masz projekt,,Lifczik,, my mamy ACU które wejdzie na dniach i możliwość druku nowych kamo.Dobre profesjonalne szwalnie.
    W twojej ulubionej firmie też są dobre kontakty. Samochody po mój towar z Chin (branża medyczno kosmetyczna nie mylić z militarną) z Mińska ,Ukrainy i Moskwy gonią często puste.

    Pozdrawiam
  2. # 242
    SamboR 18 godzin temu # 228cytuj
    Można wiedzieć co konkretnie będzie z SSO?

    Rowniez sie dolączam do pytania

    Chociaz z grubsza,jakis zarys ofertowy,o ceny nie pytam

    Czy jest opcja zamowienia smersza,nerpy w palmie?
  3. # 243
    Watar.Jeszcze chwila cierpliwości.Musze zakończyć inną robotę i od przyszłego tygodnia się biorę. Pozdrawiam
  4. # 244
    Autor cytatu: dexterZamiast marnować czas na beznadziejne i zupełnie nie konstruktywne spory lepiej było by zastanowić się jak można wykorzystać twoja ogromną wiedzę fachową,moje kontakty i możliwości do udostępnienia wszystkim zainteresowanym większej i może tańszej oferty towarowej.Jak wiem masz projekt o którym sam pisałeś,, Lifczik,,.
    Zastanawia mnie czemu nie siedzimy i nie planujemy czegoś sensownego tylko bijemy pianę w jałowych akademickich sporach.

    Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam. Ja powiem Ci tylko, że jakbym chciał wejść na rynek z ofertą podobną do już istniejącej na rynku, a na dokładkę rozprowadzanej przez firmę prowadzoną przez mniej lub bardziej znajomego, to przede wszystkim zaczął bym od rozmowy i przedstawienia ofert tej właśnie firmie/osobie. Kultura działania wśród znajomych tego mniej więcej by wymagała. Myślę, że mógłbym Ci wówczas na spokojnie i bez rozgłosu udzielić większości porad i informacji, które uzyskałeś w tej dyskusji (przepisy prawne, sposób dystrybucji i przygotowywania ofert hurtowych i detalicznych, sposób budowania marży na produkty niszowe itp.). Żeby nie było - nie roszczę sobie bynajmniej prawa do wydawania pozwoleń na handel ruskim szpejem - to może zrobić każdy, i każdemu wolno - ja nie mam nic do tego. Napisałem tylko, jak ja bym się zachował chcąc budować partnerskie relacje z potencjalnym odbiorcą sprowadzanych przeze mnie rzeczy.
    Ty od samego początku uznałeś, że wiesz wszystko lepiej i nic nie mogę na to poradzić - wolno Ci mieć takie przekonanie. Od początku nastawiłeś się konfrontacyjnie w stosunku do firmy Frontowiec - dla mnie nie przygotowałeś nawet oferty, mimo że wyraźnie prosiłem Cie o to w mailu, który zresztą po pięciu miesiącach udało Ci się odnaleźć. Równocześnie Twoje produkty pojawiły się w firmie, która od dawna odgraża się wszystkim, że jeszcze kilka dni i zniszczy Frontowca cenami i ofertą (to ta firma, która nawet strony swojego sklepu nie potrafi od dwóch lat zrobić porządnie i choćby pozbyć się błędów ortograficznych w prawie każdej informacji na swojej stronie). Zresztą i tak pewnie ciężko było by nam się dogadać, bo ja nie toleruję w swoim biznesie "chłytów marketingowych" typu "Rosyjska Gorka Specnaz Rosji Kontrakt dla Armii" w przypadku produktu, przy którym w tym "chłycie" prawdą jest tylko to, że to Gorka (zresztą też jest to naciągane, bo prawdziwa Gorka jest z brezentu).
    Ściągnięcie oryginalnych produktów SSO jest zresztą kolejną próbą konfrontacji - przypomnę Ci, że już w trakcie rozmowy telefonicznej próbowałeś mnie zaszantażować, że "jak nie odpuszczę Ci na forum, to ściągniesz kontener rzeczy z SSO i sprzedasz po "moskiewskich cenach"". Ściągaj i sprzedawaj - Twoje prawo, tylko przy takim zachowaniu nie licz na współpracę.

    Autor cytatu: dexterWatar.Jeszcze chwila cierpliwości.Musze zakończyć inną robotę i od przyszłego tygodnia się biorę. Pozdrawiam

    A tu widać, z jakimi problemami przychodzi Ci działanie pod presją emocji. Nie masz na to czasu, ale na złość mnie i tak to zrobisz... Ja robię jedną rzecz na małą skalę, ale moim zdaniem robię to dobrze. Ty rób milion rzeczy (firma IT, firma kosmetyczna, TIRy, ciężarówki, VSO, SSO - nie zapomnij jeszcze o Spławie, Alfie, Diewiatce). Życzę powodzenia!
  5. # 245
    Tak.Masz rację ale z małymi wyjątkami.Informacje o tym że zapraszamy do współpracy dostałeś jako pierwszy.Można sprawdzić w korespondencji.Oferty nie wysłałem po twojej odpowiedzi z prośbą o ceny gdyż na tym etapie nie była gotowa.Postanowiłem najpierw rozszerzyć asortyment o Partizana ZZ,Anoraka i dwa systemy nośne.Od Ciebie ani telefonu ani maila nie otrzymałem ponownie.Jeśli sam wewnętrznie jesteś przekonany że stoimy po przeciwnych stronach barykady to ja ciebie nie przekonam.Przypominam że w mailu ,telefonicznie,i teraz tu na forum wychodzę z propozycją współpracy bądz jakiejś innej formy kooperacji ale ty ją odtrącasz.Ta była ostatnia .Czy ja nie mam czasu?Mam.
    Po prostu na część informacji trzeba czekać.

    Pozdrawiam
  6. # 246
    A teraz odpowiem na inne zarzuty

    Autor cytatu: Konrad "Owca"Od początku nastawiłeś się konfrontacyjnie w stosunku do firmy Frontowiec

    Nigdy nie miałem na celu konfrontacji z Frontowcem-po prostu wprowadzam na rynek swoją ofertę towarową z Frontowcem lub bez.

    Autor cytatu: Konrad "Owca"Gorka (zresztą też jest to naciągane, bo prawdziwa Gorka jest z brezentu)

    Znowu sugerujesz że TWOJA gorka to jest z brezentu a moja z gazety.Proponuje obie gorki poddać ocenie wyspecjalizowanej instytucji w badaniu tkanin i ocenie użytkowników.

    Autor cytatu: Konrad "Owca"Ja powiem Ci tylko, że jakbym chciał wejść na rynek z ofertą podobną do już istniejącej na rynku, a na dokładkę rozprowadzanej przez firmę prowadzoną przez mniej lub bardziej znajomego, to przede wszystkim zaczął bym od rozmowy i przedstawienia ofert tej właśnie firmie

    No to poproś Pepsi aby konsultowała z Coca Colą co jej wolno.Pomysł iście szatański z zakresu praktyk monopolistycznych.

    Autor cytatu: Konrad "Owca"dla mnie nie przygotowałeś nawet oferty

    Autor cytatu: Konrad "Owca"Twoje produkty pojawiły się w firmie, która od dawna odgraża się wszystkim, że jeszcze kilka dni i zniszczy Frontowca cenami i ofertą

    Owszem mogę zrozumieć sytuację zagrożenia rozżalenia czy wręcz złości bo jak widać nie ja pierwszy jestem nie po Twojej myśli na rynku,ale nie kumam czemu tak zajadle od razu atakować tym bardziej że samemu chciało się wprowadzić te produkty na rynek.

    Widzę że urażonych ambicji jednak nie będziemy w stanie odwiesić na półkę.
    Przypomina mi to sytuacje w środowisku ASG. Strzelanka na 200 osób z udziałem Antka.20 osobowa grupa z Frankiem chce dołączyć.A Franek mówi że on nie strzela się z Antkiem bo to frajer.I z powodu konfliktu dwóch osób 20 obraża się na 200 i skutecznie wzajemnie obrzucają się potem błotem na forach
  7. # 247
    Wyobraź sobie, że w zeszłym roku do Pespi zgłosił się koleś, który wykradł recepturę CocaColi i chciał im ją sprzedać. Pepsi powiadomiła o tym fakcie CocaColę i FBI. Receptury nie kupiła, koleś siedzi. Tak wygląda prawdziwa konkurencja.

    Napisałem Ci wyraźnie, że nie roszczę sobie żadnych praw do udzielania pozwoleń na handel ruskim szpejem - nie udało Ci się tego zrozumieć? Uważam tylko, że kultura biznesu wskazuje, że powinno się nawiązać jakiś kontakt z już działającą na rynku firmą. Ja na przykład współpracowałem z RedZone w trakcie tworzenia i uruchamiania Frontowca. Nawet wstępnie dogadaliśmy już dystrybucję ich produktów przeze mnie. Niestety zwinęli się.

    A oferty od Ciebie nadal nie otrzymałem. Nawet rozmowę telefoniczną zakończyliśmy tym, że ja zapraszam Cię do rozmowy, a Ty stwierdzeniem "to znaczy że chcesz wojny".
  8. # 248
    No wiesz!!!!! Ja naprawdę nie wiem jak to nazwać.W rozmowie telefonicznej powiedziałeś że współpracy nie chcesz. Skomentowałem to po twoim ataku na forum ,, znaczy chcesz wojny,, Może się zdecydujesz czy chcesz oferty i współpracy czy nie.
    Ja jakoś nie bardzo wyobrażam sobie sytuację by zjeść ciastko i mieć ciastko.

    Pozdrawiam
  9. # 249
    Nie powiedziałem, że nie chcę, tylko że penie nie dogadamy się co do prezentacji oferty. Byleś na etapie nie pisania nigdzie, że to Białoruś. A ja mogę to wystawić tylko jako "REPLIKA" / Białoruś.
    Jakbym nie chciał współpracy, to po co bym Cię zapraszał do rozmowy????????
  10. # 250
    Jak kształtujesz politykę informacyjną w swoim sklepie-Nie ma dla mnie znaczenia. Możesz wystawiać jako ,,REPLIKA,, możesz wystawiać jako oryginał producenta VSO, czy jak tam chcesz.
    Nasza oferta jest w trakcie aktualizacji -część cen zostanie zmieniona. Wyślę natychmiast po aktualizacji.
  11. # 251
    Dex, tak gwoli poprawności politycznej - dalej masz niepełne dane w ofertach na WMASGu, pomijając już, że regulamin WMASGu zabrania firmom sprzedaży w ich komisie......
  12. # 252
    Może coś poznasz z tego sprzętu robionego u nas :))))))) To też podróby?

    Załączniki:

    • p11207252.jpg
    • p11207353.jpg
  13. # 253
    To Vit szyje dla Sposnu???
  14. # 254
    VSO już dawno kupiło SPOSN :)
    Napisać, to ja se też dużo mogę.....
  15. # 255
    Tak Water -szyje ale ograniczony asortyment-między innymi to co widzisz na fotach.Jak sądzisz skąd wiem że na SMIERSZA idzie OXFORD 600.Skąd bym miał info że okucia do zamków np.w torbie na PKM idą od nich w kooperacji i są rozliczane. Dlatego nasz system zamknięcia w KOBRZE trochę różni się wykonaniem bo nie jest kuty.To chyba naturalne że szwalnie współpracują pomiędzy sobą tym bardziej że są w Unii celnej i gospodarczej.
    I jak widać nie robimy podróbek,chociaż na upartego po zamówieniu 2 wykrojników możemy robić 100% i nie do odróżnienia ;)))))) No ale wtedy to by były naprawdę podróby. A to nigdy nie było celem.
  16. # 256
    Co za czasy. SPOSN "outsourcuje" szycie na Białoruś, bo tak taniej :)
    Jeśli to prawda, to nie jest takie dziwne. Wiele szwalni produkuje dla znanej marki, a na boku opycha to samo już bez marki. Znam takie przypadki nawet z Polski.
  17. # 257
    Jak widzisz my nie ,,opychamy tego samego'' :))))
  18. # 258
    Musiałeś mieć Dexter niezły ubaw, wiedząc o tym i tocząc wojnę z naszym dyrektorem internetu:D

    Teraz tytuł aukcji smiersza powinien być:
    SMIERSZ VSO BIAŁORUŚ ALE FIRMA SZYJE TEŻ DLA SPOSN ROSJA CZYLI DLA SPECNAZU
  19. # 259
    Autor cytatu: jawny83Musiałeś mieć Dexter niezły ubaw, wiedząc o tym i tocząc wojnę z naszym dyrektorem internetu:D

    Teraz tytuł aukcji smiersza powinien być:
    SMIERSZ VSO BIAŁORUŚ ALE FIRMA SZYJE TEŻ DLA SPOSN ROSJA CZYLI DLA SPECNAZU


    :))) niezle jajo węża wyszło po czasie...

    Ktoś chyba połknie teraz żabe:)))
  20. # 260
    O ile to prawda - Dexter nakłamał już tyle, że ja jakoś już mu w nic nie uwierzę....
  21. # 261
    Prawda choć SSO żyłuje tak ceny że jest to mało opłacalne.Moge specjalnie dla Ciebie wykonać ładownice dedykowane z wyhaftowanym napisem FRONTOWIEC-KONRAD ,,OWCA,,.
    Wojnę zakończyłem.W środę lub czwartek jak się wykuruję jadę do FRONTOWCA. Pozdrowienia dla Konrada
    • cyp
    • 2013-03-18
    # 262
    Lol, i co, będzie solo? :D
  22. # 263
    I dobrze powiedziane WP .Chcę pogadać o projekcie LIFCZIK i dostarczyć zamówionego PARTIZANA.
  23. # 264
    Autor cytatu: water...Autor cytatu: jawny83Musiałeś mieć Dexter niezły ubaw, wiedząc o tym i tocząc wojnę z naszym dyrektorem internetu:D

    Teraz tytuł aukcji smiersza powinien być:
    SMIERSZ VSO BIAŁORUŚ ALE FIRMA SZYJE TEŻ DLA SPOSN ROSJA CZYLI DLA SPECNAZU

    :))) niezle jajo węża wyszło po czasie...

    Ktoś chyba połknie teraz żabe:)))


    VSO istnieje od 2012 co po długich krętactwach przyznał nawet Dexter. SSO istnieje od lat 90-ych.... Ciekawe jak VSO teleportowało swoje produkty w czasie, żeby SSO mogło je sprzedawać choćby w 2011.... Jeżeli już, to NOWOPOWSTAŁE VSO mniej lub bardziej przypadkiem podczepiło się do szwalni wykorzystywanej WCZEŚNIEJ przez SSO i to kolejne "punkty", na których VSO próbuje robić swoją markę.

    Smacznej żaby, moi kochani "mistrzowie logiki".....
  24. # 265
    Water- Konrad nie musi nic łykać bo ma rację. VSO powstało na bazie firmy matki która istnieje na rynku od końca lat 80 i pisałem już wielokrotnie że VSO wraz z firmą matką wykorzystują jedną bazę szwalni.
    Co do SSO to robi część produkcji w naszych szwalniach również obecnie.
    Postaram się być u Ciebie Konrad we czwartek. Może grypa z Kijowa mi już odpuści.

    Pozdrawiam
  25. # 266
    Specnaz Rosja powrócił!
    Widocznie białoruskie podróby słabo się sprzedają, jak nie są z rosyjskiego specnazu?

    Załączniki:

    • specnaz_rosja_1_resize.jpg
    • specnaz_rosja_2_resize.jpg
    • specnaz_rosja_3_resize.jpg
  26. # 267
    No i ?

    Przeciez pisze ja wół ,że Vso oraz że Bialoruś....

    Znowu mu poprostu idzie lepiej niż tobie,czy jest problem ,że skończył sie monopol?:))))

    http://allegro.pl/mundur-gorka-specnaz-rosja-i3159949891.html Archiwum: obejrzyj aukcję
  27. # 268
    Owca gdybyś tyle siły, czasu i zajadłości włożył w promocje Frontowca co w pierdzielenie o konkurencji to zdecydowanie by pomogło nam potencjalnym klientom w wyborze produktów i zakupach ... Niestety jak widać wolisz z siebie robić "jedynego geja w wiosce" ... twój cyrk -twoje małpy. Reszta stoi z boku i już nawet się nie śmieje bo to żałosne jest od dawna.

    http://www.youtube.com/watch?v=KrlzaBNgz-M
  28. # 269
    Czy tylko mi się wydaje, że Owca nie rozumie, że "specnaz rosja" w tytule aukcji na allegro jest tylko dlatego, że część ludzi może według tych haseł przeszukiwać portal?
  29. # 270
    Autor cytatu: _Sandro_Czy tylko mi się wydaje, że Owca nie rozumie, że "specnaz rosja" w tytule aukcji na allegro jest tylko dlatego, że część ludzi może według tych haseł przeszukiwać portal?

    I wpisując "specnaz rosja" pewnie szuka rzeczy dla białoruskich wędkarzy? Bo takie znajduje.....
    A co do handlu - marzec 2013 był najlepszym sprzedażowo miesiącem w historii mojej firmy.
    Możecie wierzyć, albo nie, ale mnie na prawdę nie chodzi o zagrożenie mojego biznesu, który nie jest zagrożony, tylko o uczciwość biznesową. Jak by zależało mi na błyskawicznym rozwoju, to już dawno miałbym stronę na facebooku (a nie mam nawet swojego prywatnego profilu, bo nie podoba mi się ta strona), pakowałbym się nachalnie na wszystkie możliwe fora ASG i militarne, sponsorował wszystkie większe imprezy ASG w Polsce i nie tylko, podawał telefon na stronie, żeby klienci mogli zadzwonić w środku nocy w niedzielę i zapytać jakiego koloru jest ten zielony beret i był przemiły dla wszystkich klientów (a tymczasem najbogatszy klient został potraktowany jak każdy inny i poproszony o zrobienie zamówienia w systemie a nie wysyłanie zachciewajek mailem "bo się nie mogę zalogować z gejfona", w związku z czym się obraził - prawda Water?).
    Zresztą co to za konkurencja, która jest producentem, dystrybutorem i platformą sprzedaży detalicznej, bo dzięki swoim umiejętnościom biznesowym nawet oferty handlowej nie potrafi skonstruować - oferując 12-15% rabatu, podczas gdy w mojej firmie niektórzy klienci detaliczni mają porównywalne rabaty, i w efekcie nikt nie chce tym handlować, bo się po prostu nie opłaca - przykładowo - klient ma 10% rabatu (za łączne zakupy na 5000,00PLN), płaci PayPalem (3% kosztów pobiera PP) i do tego płacę 3% podatku ryczałtowego....

    Ja mam typowo rosyjskie podejście do biznesu - mnie chwacit i patamu kak sdiełajem, tak budziet. :)))))