Fajne, fajne ja sie tylko zastanawiam doklad podazamy skoro w stocku ma to miec 440 fps... w US zaczyna sie nagonka na springi powyzej 400 fps (zwyczajowy limit dla aegow) ze niby ubezpieczalnie nie chca szkod pokrywac za wypadki przy nich (a zazwyczaj limit u nich to tylko 500-550).
Kiedyś przewinął mi się przez łapy jakiś wytwór ze stajni GFC, chyba AKM z kolbą od M'ki, szynami i innymi pierdołami. W stocku "jedyne" 480 FPS. Dośc szybko odsprzedałem ją jakiemuś chłopaczkowi a w dwa miesiące gearbox nie wytrzymał katowania - następny właściciel miał wyjątkowo ciężki palec. A było to już z jakieś 4/5 lat temu. Wydaje mi się że GF ma tendencję do robienia typowo mocowych replik.
Ja osobiście odkładam sobie od jakiegoś czasu kasę na 104 w wersji "tacticool". LCT się chwilowo skończył a z zapowiedzi E&L wyglądają na tyle obiecująco, że pewnie będę brał replikę od nich.
Sama replika będzie ciurana tylko w CQB więc downgrade do 350 FPS od razu po zakupie i władowanie tyle świecidełek, że będzie wyglądała dla ortodoksów i purystów jak pro-uber-Alfa-Specnaz-bling-bling xD.
Co do reszty replik to ktoś się pultał do złej pokrywy zamka w 74M i serii "100" i jeszcze kilku pierdół, które wyczai bardziej obeznana w temacie osoba. Żeby tylko nie zrobili wtopy jak z węgierskimi biciami na PeKaśce.
Właśnie - żadne zdjęcie nie pokazuje bić na replice - jedne jedyne pokazuje tylko bicia na ostrej.
Akcja zamierzona czy jednak przypadek?
Autor cytatu: sliver64
Właśnie - żadne zdjęcie nie pokazuje bić na replice - jedne jedyne pokazuje tylko bicia na ostrej.
Akcja zamierzona czy jednak przypadek?
Fajnie jakby zrobili dobrze odwzorowane AK-74M. Z poprawnym tłumikiem, muszką, bulbulatorami itd. Bo jak narazie, najlepiej odwzorowaną "emką" jest AK-74M KWA, ma wszystko. Więc się da.
Te repliki, to całkiem fajna alternatywa dla zarówno VFC i LCT. Ciekawe jak będzie z ceną.
Mnie zastanawia w jaki sposób są one robione tzn. czy idea jest jaka, jak w przypadku customów Krakmana, czyli napakować ile wlezie części od ostrego. Czy też może jest jak w Boyi SW, czyli poskładane ze stalowych części w różnym stopniu przypominających oryginały.
Co do nacięcia na rurze gazowej to raczej "chłyt martetindody" mający sugerować "coś", niż realne zabezpieczenie przed ewentualnym użyciem w broni palnej - na pojedynczym na pewno będzie strzelał, na ciągłym myślę że też jest szansa. Tak czy inaczej nie jest to istotna część broni i nie wiem dlaczego ktoś ją uszkodził w taki sposób.
Po tym ostatnim pokazie na blogu gunfire mam mieszane odczucia. Niby to podobieństwo jest... ale i tak większość części posiada pewne różnice. Podstawa muszki i szczerbinki - inne. Kolanko gazowe - inne. Rura gazowa - inna. Okładziny bardziej od AK74 niż od AKM. Rączka przeładowania - dalej taka sama jak w chinolach. Boczna szyna jest - ale nie taka jak w AKMŁ. Są to drobne różnice, ale jak ma być arcydzieło - no to pewne standardy są wyższe ;)
Polecam lekturę komentarzy na wpisie bloga. Na szczęście modele z rodziny 74 i późniejszej nie mogą być aż w takim stopniu bazowane na Type-56-2, o którym wspominał autor komentarzy. Tak czy inaczej np. rygiel rury gazowej i suwadło dalej zostaną takie same (co widać na zdjęciach promocyjnych). Pytanie czy grubość lufy będzie poprawna ;) Bo z tego co kojarzę, to są one inne (AKM i AK74).
Do dobrych wiadomości zaliczyłbym natomiast fakt, że z tych samych zdjęć wynika, że kolby są inaczej montowane niż w VFC (brak metalowego "klocka" na którego kolba jest nasunięta), co oznacza mniej pracy przy adaptacji kolby od broni i zamontowanie jej w replice.
No tak, akumulator. Zupełnie o tym zapomniałem, choć sam miałem AKMS z wyciętą rurą, ale było to wycięte na prawie całej jej długości. Po za tym używałem lipo które ledwo sięgało do podstawy szczerbiny i nie przyszło mi do głowy, że może być jakiś problem ze stickami ni-mh. Co ciekawe w RPK-74N cymy rura gazowa nie jest pocięta.
Wracając do ww. bloga. zastanawia mnie co autor miał na myśli pisząc cyt.: "Lecimy dalej – rura gazowa. To jest jedna z większych ciekawostek, rury wyglądają także prawie identycznie, z tym że ta w E&L jest… nacięta w osobliwy sposób. Dlaczego? To pozostawiam domysłom dla osób, które siedzą trochę w temacie :) . Dla mnie to akurat bardzo dobry znak i wskazówka… W każdym razie, jak można się domyśleć, rura gazowa jest wymienna i pasuje."
oraz podpis pod zdjęciem: "Rury gazowe są niemal identyczne, stąd może nie dziwić nacięcie na lufie E&L"
Wiem, że tam ma być akumulator, ale dalej nie widzę związku pomiędzy "Rury gazowe są niemal identyczne", a "stąd może nie dziwić nacięcie na lufie E&L" Co wspólnego ma jej podobieństwo z oryginałem, a koniecznością jej nacięcia?
Ja to widzę w ten sposób. Autor sugeruje, że rura pochodzi z ostrego, ale została deaktywowana przez nacięcie. Albo tak jak ja nie był świadomy tego, że to wycięcie pod akumulator.
Zwróćcie uwagę na kołek utrzymujący lufę w jej obsadzie. Nie wiem dlaczego, ale dla mnie wygląda on jak jakaś atrapa i nie był bym taki pewien czy lufa jest kołkowana w obsadzie. Po prostu nie widać szczeliny pomiędzy kołkiem, a obsadą:
ten u góry
Albo znowu szukam sensacji tam gdzie jej nie ma...
Maza, lepiej, dźwignia blokady górnej okładziny jest identyczna tak w AK-74M jak AK-74. :D
Chińcik nie będzie zmieniał całej linii produkcyjnej bo jakaś tam podstawa, czy dźwigienka jest inna, na końcu jedynie rozejście prawo-lewo. I tu montują drewno, a tam plastik. Wot AK-74M jak się patrzy, że aż łzy lecą, choć nie ze wzruszenia.
Co do odkrycia Zachara, też bym stawiał na to, że ten kołek to atrapa, a lufę mocuje się na dwie śruby w korpusie. No chyba, że lufę autentycznie zakołkowali i dopiero pomalowali czarnym szprejem tak, że pozaklejało szczeliny.
Zresztą gdzieś słyszałem, że to niby kolejna firma po BO która kupuje elementy od LCT i składa pod swoim logiem.
Na Gunfire są już dostępne pre-ordery. Według mnie to trochę żart z tymi replikami. Taki tańszy LCTek z tak samo głupim montażem lufy na śrubki a nie na kołek. No i z komicznie czerwonymi drewnami.
Z tego co wyczytałem, jedyna dobra rzecz w tych replikach to gearbox.
A to przepraszam. Niemniej jednak nie zmienia to faktu że LCT robi jedne z najlepiej, jak nie najlepiej ogólnie wykonane kałachy na standardowych częściach. VFC wygląda niegłupio ale na wyglądzie sie kończy.
Drewna zawsze są do wymiany. Nawet LCT nie robi (wg mnie) idealnych drewien, aczkolwiek faktycznie ten element repliki wypada najgorzej z całości w E&L.
No nie wiem, LCT na pewno ma swoje plusy. Dobry GB, oksyda i cena. VFC nie jest oksydowane, ma gorszy GB i jest droższe. Ale mając tyle pieniędzy, żeby kupić VFCka, można przeznaczyć jeszcze te +/- 300 zł na oksydowanie i gearbox cymy.
Dla mnie "pull the trigger" to... pull the trigger IRL. Kierowałem się bardziej możliwością pomacania tych przedprodukcyjnych sztuk, którymi już się GF chwali, nvm then.
6.01.2014? Heh, miały być w połowie listopada. PR już zrobiony więc pozostaje tylko czekać.