Musisz założyć temat w komisie bo ja mam na sprzedanie Pioniera na razie rezerwacja do poniedziałku ale jak nie wypali to będzie wolny.Najlepiej założyć temat zamiast siedzieć biernie i obserwować.
Witam, od jakiegoś miesiąca przeglądam to forum. Spodobały mi się te wszystkie mundury i oporządzenie. Najbardziej interesujące wydały mi się 3 mundury: Flora, KZS i KLM-K. I pada tu takie pytanie który najbardziej nada się do AirSoftu, który najlepiej maskuje( raczej te maskałaty, ale który z nich ). Czytałem gdzieś że KZS zaczepia się o krzaczki, i często jego części są w trochę innych odcieniach zieleni, ale jest tani i chyba na niego sie bym połasił, ale co byście mogli powiedzieć o tych mundurach:)
Jak zauważyłes KLMK i KZS to Maskałaty, a Popularna Flora to taki odpowiednik naszego WZ.93 pod tym wzgledem że to regulaminowy mundur wojsk FR. Powiem Ci od strony Flory ob jej używam w AS no i mundur w lesie Maskuje świetnie jest wytrzymały ma dużo przydatnych kieszeni, kolor niezepral mi sie po dwóch praniach, ma siateczkowe wstawki pod pachami dla większej wentylacji i jest lekki. a o KLMK i KZS niech się wypowiedzą ich posiadacze.
Ja mam Florę, KLMK, KZM-M "Partizan" i miałem KZS. We florze biegam na codzień, tak jak kamil napisał KLMK jest świetne wiosną i latem. KZS genialnie maskuje w igliwiu. A "Partizan" jest dobry na jesień.
Kiedyś mój kolega miał florę, i mówił że jest jak polski mundur zimowy, czyli w lato może być trochę za gorąco, a KLMK wygląda trochę jak prześcieradło, z którego uszyto ubranie, czy nie pruje się na każdej gałązce, ile taki mniej więcej wytrzymuje?. Widziałem ze KLMK jest dwustronny i ta druga strona to dobrze maskuje tez podczas bezśnieżnej zimy czy na jesień. Do tych mundurów to chyba najbardziej klimatycznie będzie biegać w tenisówkach:)
Flora to jest mundur całoroczny tak jak nasz polski US na zimę to najlepsza jest Gorka.Tak naprawdę żeby być przygotowanym na każdą okazję trzeba mieć kilka mundurów.Ja mam letnie i jeden całoroczny plus maskałaty.A co do KLMK to nie wiem bo nie miałem.Za to posiadam Partizana ze SPOSNU.I super sprawdza się w lato.I nie ma obawy ,że się podrze czy coś bo jest dosyć solidny.A co najważniejsze nie przeciera się (w kroku itp.) a dosyć solidnie go eksploatuję.
Ja w swoim KLMK biegam, czołgam się, łażę po krzakach, i nic się z nim nie dzieje. KZS jest baaaaardzo podatny na uszkodzenia. Ta "druga strona" KLMK jest w zasadzie "nocna" ale też niby się przydaje, chociaż lepsza jest ta ciemniejsza "prawa" strona. I maska jest bardzo fajna, zwłaszcza jeżeli nosi sie ją na gogle.
Towarzysze, w czym biegacie teraz kiedy temperatury ujemne zaspy duże mokro i zimno jakiego używacie munduru i co polecacie ?
Edit: Nitk nieużywa typowo zimowych mundurów np Flory czy VSR z podpinkami i tym futerkiem na kołnierzu, bo mi sie to szczerze mówiąc podoba ale nie wiem czy sens w to zainwestować.
http://www.allegro.pl/item845253492_kurtka_combat_anorak_kangurka_splinter_tarn_xl.html - wyposażyłem się w taką właśnie kurteczkę.Świetnie chroni przed wiatrem i deszczem(śniegiem).Niestety na dostawę gorek czekam ale mam mundur z miwo cał. a na niego zakładam KZM z modoksu.
No i oczywiście odzież termoaktywna o dziwo dobrej jakości.Mimo ,że wyprodukowana w Polsce ale na weekendowe wypady sprawdza się idealnie.
i bys wygladal jak Yeti ^^ nie no moim zdaniem cos takiego nie jest dobre dla ASGowca, bo chyba mozna sie w tym ugotowac jak sie zacznie biegac. Nie wiem, nigdy czegos takiego nie nosilem.
niby czemu jak yeti? hermonit to zwykly zazwyczaj brazowy kombinezon zimowy. i raczej osobnik w nim nie przypomina yeti. mowisz ze by sie nie nadal dla przecietnego ASGowca, to w mysl twojej zasady wszystkie gorki, zimowe flory, vsr-y i wszystko co grube i cieple by sie nie nadawalo. A co niektorzy w tym biegaja jak na porzadnego wojaka przystalo :P