Nie no ten Hermonit wyglada mi wlasnie na strasznie gruby. A gorke i zimową florę sam bym sobie sprawił :) Snail Ty masz tego hermonita? Poka sie w nim
Bedac w grupie-idf hermonita mam z definicji ;)
gruby on nie jest jakis turbo a napewno juz lzejszy i wygodniejszy niz zimowa afganka/flora/inne mundury w tym kroju
no i w hermonitach biegaja goscie z wieloma kilo oporzadzenia po wzgorzach golan i jakos nie narzekaja hehe
jesli ma byc wygodnie nie hardkorowo to proponuje gore + pod to bielizne np z power-strechu (gore 3 warstwowe bez jakis wiejskich podszewek oczywiscie)
Wydaje mi się że moje pytanie będzie tu pasować ;-)
Co bardziej do siebie pasuje?
Mundur flora z kamizelką Lazutczik
czy może
Moskalat Partizan z kamizelką Lazutczik
Nie chcę robić anty reklamy ale nie jest to najlepsza kamizelka do zielonej taktyki.Raczej oglądał bym się na twoim miejscu za kamizelkami renomowanych firm SPOSNU albo SPLAVU.ja osobiście mam łazutczika i bardzo sobie chwalę.Są dużo lepiej zaprojektowane i wykonane niż kamizelka M25 OMON.Radził bym obserwować dział komis albo spytać kogoś na forum czy nie ma czegoś na zbyciu.
Wojnek - przeniosłem twoje pytanie do bardziej adekwatnego tematu.
Do KZMa będzie wszystko pasować. Z użytkowego punktu widzenia polecałbym Tarzany, Pioniera, Łazucznika, Jegera, czy Smersza lub Nerpę (kamizelki względnie posortowane od najtańszych do najdroższych).
Witam, mam zamiar prowadzi rekonstrukcje jednostek WDW z okresu drogiej połowy lat 80( czyli afgan ) i mój wybór padł na KZS, kamizelkę stanik I, bądź coś podobnego ( niekoniecznie rosyjskiego, jak się nie trafi na allegro, to na początek jakiegoś chińskiego chest-riga, tielniaszke w biało niebieskie paski i furażerkę, bać beret ( bo na hełm mnie nie stać ), czy te rzeczy będą pasować, czy mam coś zmienić?
Jak ma być kamizelka dla zwiadu to najlepiej Łazutczik ( co znaczy infiltrator informacja ze soviet-propaganda.com) .Mogę polecić bo mam jest wygodny a długie przemarsz w nim nie męczą.Popularne są jeszcze Smiersze Sposnu i Pioniery ze Splavu.
Edit:Dokładnie post skierowany do @ Wojnek .Bo napisałem że dla zwiadu a nie WDW.
Autor cytatu: MikiWitam, mam zamiar prowadzi rekonstrukcje jednostek WDW z okresu drogiej połowy lat 80( czyli afgan ) i mój wybór padł na KZS, kamizelkę stanik I, bądź coś podobnego ( niekoniecznie rosyjskiego, jak się nie trafi na allegro, to na początek jakiegoś chińskiego chest-riga, tielniaszke w biało niebieskie paski i furażerkę, bać beret ( bo na hełm mnie nie stać ), czy te rzeczy będą pasować, czy mam coś zmienić?
Jak do reko, to przede wszystkim musisz mieć mundur, czyli wz. 88 khaki. No i ja nie wiem skąd weźmiesz stanik typ I, dużo łatwiej kupić chińskiego czesta.
lubimy lump- lans... a i tak m25 jest lepsza niż łazutczik - oczywiście moim zdaniem . Magi wyjmuje się trudniej, ale są rozłożone na całej klacie i nie przeszkadzają przy czołganiu;raz próbowałem się czołgać w łazutcziku i mi nie wyszło ;-). Łazutczik poszedł do kąta..Mietek sie zlitował i dostałem za niego Vityazia z firmy ANA...
m25 ma dodatkowo trochę kieszeni na plecach, które się przydają do transportu wody, kulek, narzędzi, jedzenia i co kto tam chce...
@Ponton - będę bronił Łazutczika, bo jest fajny i sam go mam ;) z czołganiem co prawda jest problem, ale zdecydowanie Łazutczik nadrabia wygodą przenoszenia magazynków. Zresztą i z czołganiem można sobie poradzić. Inna sprawa, że po tym, jak zobaczyłem Nerpę, wybrałbym najchętniej ją - magazynków też 8, do tego panel w molle na pleckach i molle na ramionach - wygodniej można sobie zagospodarować miejsce niż w typowym czeście. Jakby jeszcze miała ładownice naszyte pod kątem, jak u hamerykańskiej LBV to już wogóle byłoby cudo.
@SamboR , a ja się z tobą zgadzam w 100% bo lazutczik jest kozacki. Ja nie mam problemów z czołganiem wyjmowaniem magów itp. wystarczy dobrze wszystko sobie wyregulować. Z resztą ja nie mam dużych wymagań do sprzętu. :-D