rusmil.net Artykuły>Tarzan M22S Spław/Тарзан М22C Сплав>

Spław produkuje pokaźną liczbę modeli kamizelek z rodziny Tarzan w najprzeróżniejszych wariantach kolorystycznych (od czarnego, przez oliwkę, po kamuflaż "las"). W poniższym opisie postaramy się Wam przybliżyć model Tarzan M22S (M22C) w wersji czarnej.

Kamizelka Taktyczna Tarzan M22S / Жилет разгрузочный Тарзан М22C / Tarzan M22S Vest Splav

Kieszonki / Ładownice

Cały przód kamizelki jest zapełniony różnego rodzaju ładownicami, są to:

• cztery ładownica na dwa magazynki do AK74 30 nabojowe, lub jeden 45 nabojowy,
• cztery ładownice na granaty,także zapinane na rzep,
• cztery ładownice na flary, z czego dwie są 'ukryte',
• dwie kieszonki bez określonego przeznaczenia, zamykane na rzep
• dwie wewnętrzne kieszenie, dostępne po rozpięciu kamizelki, zamykane na rzep,

Wszystkie cztery ładownice na magazynki, mają wszyty ściągacz, który dopasowuje ładownicę do zawartości - tym samym, gdy mamy tam jeden magazynek i nie zamkniemy klapką, zawartość nie wyleci przy pierwszym lepszym skoku.
Całkiem niezły pomysł, szczególnie gdy włożymy klapki do wnętrza ładownic i dopiero wtedy włożymy magazynki - szybka zmiana magazynka, nie jest problemem, podobnie z odgłosem rzepa przy otwieraniu - jeśli chcemy zachować ciszę.

Podobnie jak w opisywanym M21 Pionier, ładownice na granaty, mają wewnątrz sznureczki, do których można przyczepić zawleczkę granatu, wyciągając go z kieszeni, jednocześnie wyciągamy zawleczkę i tylko rzucać.

Zastosowano tu także inne rozwiązanie z Pioniera, mianowicie ukryte kieszonki na flary, ukryte za brzegowymi ładownicami na magazynki. Można do nich włożyć wspomnianą już flarę lub bagnet. W odróżnieniu od Pioniera, po włożeniu flary/bagnetu, pojemność ładownicy na magazynki nie zmniejsza się tak drastycznie - magazynki, owszem trudniej upchnąć, ale jest to wykonalne.

Jak wyżej wspomniałem, kamizelka ma dwie kieszonki, których przeznaczenie nie jest mi znane - producentowi też nie jest znane, gdyż na metce po wewnętrznej stronie kamizelki, gdzie producent podaje przeznaczenie kieszeni, nie podano konkretnego ich zastosowania, a jedynie zaznaczono ich istnienie.

Wewnętrzne kieszenie - są dostępne dopiero po rozpięciu kamizelki - na szczęście, kamizelka zapinana jest na zamek błyskawiczny i czynność ta jest jak zamek - błyskawiczna. Obie są zapinane na rzep a dostęp do nich jest łatwy i przyjemny.

 

Budowa kamizelki

Obszar na którym umieszczone są ładownice, jest wykonany z Kodury 1000, powyżej, aż na ramiona użyto siatki, czy jest wytrzymała - trudno mi powiedzieć, robi pozytywne wrażenie. Naszyto na niej jednak kawałki taśm, do których można doczepić dodatkowe kieszonki - np. na radio, czy małą apteczkę.

Na plecach zaś znajduje się prostokątny kawałek materiału, połączony z przodem kamizelki i ramiączkami paskami, za pomocą których można wyregulować kamizelkę. Na tym kawałku materiału, naszyto taśmy - nie jest to standard MOLLE, szerokość jest zbliżona do tej jaką mają pasy na oporządzenie, dodatkowo, wszyte są na stałe, dwa metalowe zaczepy.

Można więc podczepić sobie jakiś plecaczek albo inne ustrojstwo - jak kto lubi.

Na całym obwodzie, kamizelka posiada szlufki na pas, zapinane na rzep i nap - można więc dociążać się jeszcze bardziej.

Wracając do pasków regulujących rozmiar kamizelki - sam jestem dość niepozornych rozmiarów i nie miałem problemów z dopasowaniem do siebie kamizelki. Nadmiar pasków jaki mi został po wyregulowaniu, pozwala stwierdzić, że wysoki i misiowaty typ też dopasowałby ją do siebie.

 

Materiały, kamuflaż i wykonanie

Jak widać na zdjęciach, opisywany egzemplarz jest czarny, producent na stronie oferuje jeszcze kamizelkę w kolorze oliwkowym i w kamuflażu 'Lies'.

Materiał zaś, to Kodura 1000, z wyglądu i dotyku przypomina bardzo, ale to bardzo mocno materiał użyty w Pionierze. Niestety - na stronie producenta, dział z tkaninami przez nich używanymi nie działa, a w ofercie mają tylko coś określone jako 'Kordura', 100% nylon. Doświadczenie mi mówi, że na jakość materiału nie ma co narzekać, kilka lat powinien wytrzymać bez jakichkolwiek problemów.

Samo wykonanie, jest dobre - nie znalazłem, żadnej odstającej nitki, żadnego 'niedoszytego' elementu - wszystko tak jak powinno być.

 

Ogólnie

Subiektywnie, to kamizelka mi się podoba. Obiektywnie - to już trudniej. Mamy z góry ustalone rozłożenie ładownic, jak w kamizelkach typu 'chińczyk' uznałbym to za zaletę (są lżejsze niż modularne), tak w 'pełnej' kamizelce, można (i na ogół tak się robi) uznać to za wadę - szczególnie w dzisiejszych czasach.

Z drugiej zaś strony, biorąc poprawkę na czasy powstania wzoru (a kamizelkę można było zobaczyć na zdjęciach z drugiego konfliktu w Czeczenii), nie jest to 'najświeższy' produkt.

Jako kolejną wadę można uznać to, że zabudowany mamy nie tylko przód ale i sporą część tyłu, w gorące dni - będzie nam jeszcze cieplej, w końcu 100% nylonu nie jest szczególnie przewiewne.

Są jednak zalety - podpięcie pasa, z dodatkowym oporządzeniem pozwala załadować na siebie to czego nie zmieściliśmy w kamizelce, tak samo gdy podepniemy plecaczek do pasków na plecach.

Dobrze pomyślane są ładownice - przedmioty w nich umieszczone nie wypadną, a są dostępne bez żadnych trudności. Kieszenie wewnętrzne, są wygodniejsze w obsłudze niż pojedyncza kieszeń w Pionierze.

Tekst powstał dzięki współpracy z RedZone