rusmil.net Artykuły>Tarzan M32 Spław/Тарзан М32 Сплав>

Kamizelka Tarzan M32 jest kolejną kamizelką produkcji Spław z rodziny "Tarzan", obejmującą obecnie 8 modeli: M21, M22, M22S, M24, M32, M32-2, M33S, M37. Z czego M22S mieliśmy już okazję opisać.

Kamizelka Taktyczna Tarzan M32 / Жилет разгрузочный Тарзан М32 / Tarzan M32 Vest Splav

Kieszonki / Ładownice

Kamizelka, wg informacji producenta, posiada następujące kieszonki:

1. cztery ładownica na dwa magazynki do AK74 30 lub 45 nabojowe,
2. cztery ładownice na granaty,
3. kieszenie na race sygnalizacyjne,
4. kieszeń na nóż NRS,
5. kieszonka na dozymetr,
6. "kieszonka" na olejarkę (?!?),
7. dwie kieszenie na dokumenty.

Ładownice na magazynki zapinane są na rzep i nie posiadają żadnego ściągacza (w przeciwieństwie do ładownic w modelu M22S, który opisywał Potwór). W związku z czym gdy będzie się w nich znajdował pojedynczy magazynek, to może on mieć nieco irytującego luzu wewnątrz. Ale sprawia to jednak jakiegoś szczególnego problemu w użytkowaniu, przynajmniej ja takiego nie zauważyłem.

Ładownice wbrew pozorom powinny być w stanie pomieścić dwa magazynki 45 nabojowe, ale mieszczą się one wtedy "na styk". Przynajmniej w wersjach ASG tych magazynków, które są krótsze od prawdziwych ich odpowiedników o parę cm. Nie zdziwiłbym się więc gdyby magazynki "ostre" nie dałoby się już w ten sposób umieścić i zapiąć ładownicy.

Podobnie jak w innych kamizelkach Spławu, ładownice na granaty, mają wewnątrz sznureczki, do których można przyczepić zawleczkę granatu, wyciągając go z kieszeni, jednocześnie wyciągamy zawleczkę - w takie sytuacji jedyne co nam pozostaje to rzucenie samego granatu.

Zastosowano tu także inne rozwiązanie z Pioniera, mianowicie ukryte kieszonki na flary, ukryte za brzegowymi ładownicami na magazynki. Można do nich włożyć wspomnianą już flarę lub bagnet. Oprócz ukrytych kieszonek po prawej stronie mamy dodatkowy "worek" na trzy flary sygnalizacyjne. Flary na miejscu trzymane są przez ściągacze gumkowe umieszczone u szczytu "worka".

Po drugiej stronie kamizelki natomiast znajduje się ładownica na nóż NRS.

Kamizelka posiada dwie dosyć nietypowe kieszonki (a przynajmniej niezbyt często spotykane). Jedna to kieszonka na dozymetr znajdująca się w centralnej części kamizelki, na bocznej ściance prawej ładownicy na magazynki (zaraz przy zamku błyskawicznym). Jest to bardzo mała kieszonka, którą można jeszcze wykorzystać jako "nosidełko na długopisy" (dwa mieszczą się idealnie i raczej nie wypadną). Drugą jest "kieszeń" (a raczej konstrukcja składająca się za różnego rodzaju pasków i gumek) do przenoszenia olejarki do broni. A przynajmniej tak zrozumiałem jakże lakoniczny opis na wewnętrznej stronie kamizelki (pozycja 6. "масленка").

Wewnętrzne kieszenie - są dostępne dopiero po rozpięciu kamizelki - na szczęście, kamizelka zapinana jest na zamek błyskawiczny i czynność ta jest jak zamek - błyskawiczna. Obie kieszenie są zapinane na rzep a dostęp do nich jest łatwy i przyjemny.

 

Budowa kamizelki

Szelki kamizelki podszyte są pianką, która zwiększa konfort noszenia kamizelki przy większym obciążeniu. Na każdej z szelek mamy dwa krótkie, sztywne paski nylonowego materiału, które utrudniają wszelkim paskom spadnięcie nam z ramienia (np. paskowi od broni, czy też od torby na maskę p-gaz).

Na przód szelek, za skrajnymi ładownicami oraz na plecach kamizelki mamy paski do montażu dodatkowych ładownic. Paski mają wysokość 6cm, a przeszycia są wykonane co 4cm. Można do nich doczepić dodatkowe kieszonki (np. przy użyciu klipsów ALICE) czy to na radio, czy małą apteczkę.

Na plecach znajduje się prostokątny kawałek materiału, połączony z przodem kamizelki i ramiączkami paskami, za pomocą których można wyregulować kamizelkę. Dodatkowo na plecach mamy wszyte są na stałe, dwa metalowe zaczepy, do których można np. podczepić nadupnik, czy jakiś inny plecaczek.

Na całym obwodzie, kamizelka posiada szlufki na pas, zapinane na rzep - można więc dociążać się jeszcze bardziej.

Paski regulacji rozmiaru pozwalają na bradzo szeroki zakres regulacji, będzie pasować zarówno na osoby o mniejszych rozmiarach jak i te lepiej zbudowane.

 

Materiały, kamuflaż i wykonanie

Posiadany przeze mnie egzemplarz jest oznaczony (na metce) jako M32 "Lies". Pomimo tego kamuflaż samej kamizelki przypomina raczej zwykłą Florę (wyraźna pionowa struktura wzoru), w przeciwieństwie do wewnętrznego wykończenia kamizelki, które faktycznie jest w kamuflażu Lies. Wbrew temu co pokazują zdjęcia kamuflaż nie jest tak "brązowy" ,po prostu ponownie miałem problemy z odwzorowaniem właściwych kolorów, podczas wykonywania zdjęć. Właściwa kolorystyka kamizelki jest zdecydowanie bardziej zielona (na pewno idealnie się komponuje z mundurami w kamuflażu Flora).

Materiał nie jest opisany na metce, jednak sklepy opisują go jako "Korda 1000", czyli standardowa kopia Cordury, która jest stosowana w kamizelkach Spławu. Pomimo zakupu kamizelki z drugiej ręki nie widać jakiś szczególnych ubytków (poza jedną drobną, zacerowaną dziurą). Materiał się dobrze trzyma, podobnie rzepy. Jedyne po czym widać upływ czasu to szlufki na pasek, które nieco się zdeformowały.

Samo wykonanie (jakoś szycia) jest co najmniej dobra. Nie sposób znaleźć odstających nitek, żadnego źle zszytego elementu - wszystko jest tak jak powinno być.

 

Wnioski i wrażenia

Kamizelka ogólnie rzecz biorąc sprawia dobre wrażenie. Momentami jednak brakowało mi w niej szeroko pojętej "pojemności". W porównaniu do kamizelek M22 tej samej rodziny mamy o dwie małe kieszonki mnie, ale akurat nie to było problemem. W kamizelce bardziej mi brakowało np. nadupnika lub plecaczka (jak w Gradzie lub Smerszu). Co prawda nie jest wielkim problemem dokupienie i zamontowania nadupnika ze Smersza (co sam robiłem), ale warto o tym wspomnieć. Z resztą zarzut ten akurat mógłby być skierowany do większości kamizelek i chestrigów nie posiadających w zestawie takiego elementu.

Do minusów zaliczyłbym jeszcze zapięcie ładownic na magazynki. Klapki są po prostu zbyt długie, przez co przy ich otwieraniu rzep strasznie głośno daje o sobie znać. Spokojnie możnaby klapki skrócić o dobre 5-8cm nie tracąc zbyt wiele na funkcjonalności (dalej bez problemu byśmy je zapieli przy dwóch włożonych magazynkach lub jednej 45tce). Częściowo poradziłem sobie z tym przyczepiająć do rzepu wąskie paski materiału (też rzepu, ale miękiej jego części), dzięki czemu powierzch styczna klapki się zmniejszyła.

Kamizelka jako taka jest całkiem dobrze wykonanym kawałkiem oporządzenia. Bez szaleństw (vide skośne ładownice w Skale Modoksu) i ekstrawagancji (np. M.O.L.L.E.), no może z wyjątkiem, raczej nikomu nieprzydatnej, kieszonki na olejarkę.  Na podstawie swojej styczności z nią nie zgadzam się z zasłyszaną opinią, aby Tarzany były odpowiednikiem polskiej "Lubawy" (które słyną głównie z kiepskiej ergonomii, jakości wykonania i wykorzystanych materiałów).

M32 raczej nie jest uważany za "szczyt myśli taktycznej" i nie daje tyle punktów lansu co inne, nowsze konstrukcje (np. Nerpa SPOSNu, czy całkiem świeży Tarzan M37 Spławu), jednak jest to konstrukcja, którą warto rozważyć przy poszukiwaniu dla siebie rosyjskiej kamizelki o tradycyjnym układzie.