Mundur Parasziutist SPOSN / Парашютист ССО
- Autor: MROOV
- 31/03/2010
- Tagi: mundur, sposn, izlom,
- Komentarze: 2
SojuzSpecOznaczenije (SSO, na zachodzie znany jako SPOSN) oferuje szereg produktów z zakresu odzieży dla służb mundurowych. Dotychczas na łamach portalu mieliśmy jednak okazję opisać głównie maskałaty tego producenta. Parasziutist jest natomiast jednym z szeregu mundurów polowych (obok np. "Specnaza", czy "Tropika"), które znajdują sie w ofercie SSO.
Mundur spadochroniarza "Parasziutist" / Костюм парашютиста "Парашютист" СоюзСпецОснащение / Para uniform "Parashutist" SPOSN
Bluza
- dwie kieszenie na klatce,
- dwie kieszenie na brzuchu,
- dwie duże kieszenie wewnętrzne,
- jedna kieszeń na lewym rękawie,
- pagony,
- wzmocnienia (podwójna warstwa materiału) na łokciach,
- regulacja przy pomocy sznurka w pasie oraz u dołu bluzy,
- stójka,
- siatkowe wywietrzniki pod pachami.
Spodnie
- dwie tradycyjne kieszenie,
- kieszenie przelotowe zapinane na rzep,
- dwie kieszenie cargo,
- dwie kieszenie z tyłu spodni,
- wzmocnienia (podwójna warstwa materiału) na kolanach i pośladkach,
- szlufki na pasek,
- ściągacze po bokach w pasie.
Bluza
Bluza generalnie ma krój, który najczęściej określa się jako BDU, z paroma drobnymi różnicami. Jedną z podstawowych różnic jest fakt, że jest zapinana na "kanadyjskie" guziki, zamocowane na wspólnej taśmie przeszytej wzdłuż krawędzi klapy. Guziki zapinające bluzę są zakryte, poza ostatnimi dwoma znajdującymi się pod szyją.
Bluza posiada w sumie 7 kieszeni:
- dwie na dole (na brzuchu),
- dwie na górze (na klacie),
- dwie duże wewnętrzne,
- jedna na ramieniu.
Kieszenie są zróżnicowane rozmiarowo, co dobrze widać na zdjęciach. Dolne odpowiadają wielkością, konstrukcją i kształtem kieszeniom cargo spodni (właściwie można powiedzieć, że są one identyczne). Wszystkie kieszenie zapinane są na duży pojedynczy guzik kanadyjski, dzięki nim łatwo jest je otworzyć nawet w rękawiczkach, aczkolwiek ten sposób zapięcia może przeszkadzać podczas czołgania, gdyż guziki nie są kryte. Kieszenie na klatce i brzuchu mają tzw. komin, czyli górną część doszytą do patki tworząc po zapięciu bardzo skuteczną "zaporę" zapobiegającą wypadaniu przedmiotów (system znany z innych produktów SPOSNu, Spławu, a także z mundurów brytyjskich, czy kanadyjskich). Takiego rozwiązania pozbawiona jest jedynie kieszeń umieszczona na ramieniu. Kieszenie wewnętrzne są bardzo duże i zapinane są na pojedynczy guzik, pozbawione są natomiast patki.
Na wysokości pasa w bluzie wszyty jest sznurkowy ściągacz, podobnie jak np. w bluzie rosyjskiego munduru polowego wzoru 88 ale, w odróżnieniu od niego, ściągacz jest krótszy (znajduje się tylko na plecach). Drugi ściągacz również sznurkowy znajduje się w dolnej krawędzi bluzy. Sznurki są elastyczne (ale nie są to gumki) - podobne do tych, które są stosowane w innych produktach SPOSNu.
Bluza ma modny ostatnio krótki kołnierzyk/stójkę, która jest jednak dość wysoka w porównaniu do stójek z np. amerykańskich mundurów ACU czy MCCUU. Moim zdaniem rozwiązanie to jest bardzo wygodne. Pod kołnierzem na zewnątrz wszyty jest wieszak, a na ramionach znajdują się tradycyjne pagony (z jednej strony przyszyte z drugiej przypinane na guzik). Mankiety są regulowane przy pomocy trójpozycyjnego zapięcia na guziki.
Spodnie
Spodnie zasadniczo także bazują na kroju BDU i mają w sumie 6 kieszeni:
- dwie tradycyjne, z przodu, poniżej bioder,
- dwie cargo,
- dwie na pośladkach.
Kieszenie cargo są nieco przesunięte do przodu, co moim zdaniem dobrze wpływa na ergonomię. Podobnie jak kieszenie w bluzie posiadają one komin, a kształtem i wielkością identyczne są z kieszeniami cargo znanymi chociażby z Gorki E. Osobiście wolałbym by były kilka centymetrów głębsze, gdyż nie sposób je zapiąć się przy włożonym przedmiocie formatu A5, czy też większości map :( Cargo na spodniej krawędzi posiadają wszytą taśmową szlufkę o nie znanym mi przeznaczeniu.
Kieszenie na pośladkach zapinane są na pojedynczy, niekryty, duży guzik kanadyjski i w przeciwieństwie do np. kieszeni ze spodni w Gorce E posiadają one patkę. Co ciekawe są one dodatkowo wszyte pod kątem, co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem (łatwiej jest do nich sięgnąć).
Za tradycyjnymi głębokimi kieszeniami z przodu spodni, znajdują się zamykane na rzep kieszenie przelotowe do odzieży założonej pod mundurem, jak ma to miejsce np. w maskałatach. Te jednak zazwyczaj pozbawione są normalnych kieszeni. a Parasziutist ma i jedno, i drugie. Sugeruje to możliwość używania munduru jako wierzchniej odzieży noszonej na innym mundurze.
Spodnie zapinane są na guziki (cały rozporek) - podobnie jak w bluzie kanadyjskie guziki przyszyte są na jednej wspólnej taśmie. Co charakterystyczne dla SPOSNu (choć nie tylko) - środkowy i ostatni guzik nie są kryte. Dodatkowo równolegle do ostatniego guzika mamy haftkę. Gdyby spodnie były dla nas za luźne to możemy wybrać jedną spośród szeregu metod utrzymania ich w odpowiedniej pozycji, mamy bowiem:
- Szlufki w które powinien wejść pas o szerokości nie większej niż 5 cm,
- Ściągacze, pozwalające na ściągnięcie spodni w obwodzie - mam z tego typu regulacją raczej złe doświadczenia, ale te o dziwo sprawują się dobrze (a nawet bardzo dobrze).
- Zaczepy do mocowania szelek, pod postacią pętelek po bokach spodni - podobnie jak w innych spodniach SPOSNu.
Spodnie posiadają tradycyjne wzmocnienia, pod postacią drugiej warstwy materiału naszytego na kolanach, pośladkach i w okolicach pachwin. Niestety nie ma możliwości (bez przeróbek) włożenia piankowych ochraniaczy we wzmocnienia na kolanach.
Na końcu nogawek znajduje się sznurkowy ściągacz, który nieźle trzyma. Na stronie SPOSNu można było (do niedawna) zobaczyć wersję (jak sądzę starszą) z podwójną nogawką znaną z niektórych Gorek czy Bekasów. Wielka szkoda, że mój egzemplarz nie posiada takiego rozwiązania - jednak nie sposób stwierdzić, które rozwiązanie jest tak na prawdę standardem produkcyjnym.
Czapka
Czapka nie należy do zestawu, jest to opcjonalne nakrycie głowy do Parasziutista, wykonane z tego samego materiału co mundur. W ofercie SPOSNu znajdują się również inne pasujące nakrycia głowy.
Czapka widniejąca na zdjęciach to Kepi BDU, wzorowana na amerykańskiej patrolowce. Krój jest prosty: owalny wierzch z doszytym otokiem, wykończonym podwójną warstwa materiału. Daszek jest miękki, dość krótki, kilkakrotnie przeszyty. Podszewka z szarej cienkiej tkaniny w dnie czapki tworzy zapinaną rzepem kieszonkę (podobnie jak we współczesnych amerykańskich patrolówkach w UCP). Co prawda kieszonki tej raczej nie używam, ale miło że jest :) Mi taki krój bardzo odpowiada.
Tkanina i kamuflaż
Mundur wykonany jest z materiału typu rip-stop. Nie udało mi się znaleźć informacji o składzie, ale ponieważ z dużym prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością jest to ten sam materiał, z którego mundury szyją również inni producenci, (np. Modoks) zakładam, że skład tkaniny to: 53% bawełna i 47% poliester. Jak zostało już wspomniane w innym opisie "jest to standardowy skład dla wszystkich mundurów w kamuflażu Skol (znanym także jako Izłom)".
Mundury szyte z materiałów w innych wzorach kamuflażu mogą mieć już całkiem inny skład.
Skoro już wspominamy o innych wzorach - posiadany przeze mnie egzemplarz jest wykonany z materiału w kamuflażu Izłom (vel. SKOL), ale Parasziutist produkowany jest również w innych wariantach. Na pewno występuje we Flecktarnie-D (vel. Sewer / Sever), a na starej stronie SPOSNu znajduje się informacja, że produkowany był (lub nadal jest) również w rosyjskim DPMie (a raczej SMOGu, czy też Kukle), oliwce oraz czerni. Zapewne uszycie munduru w danej kolorystyce / kamuflażu jest zależne od popytu i całkiem niewykluczone, że w przyszłości mundur pojawi się jeszcze w jakimś, całkiem nowym, kamuflażu.
Podsumowanie
Nazwa Parasziutist sugeruje, że mundur przeznaczony jest dla żołnierzy wojsk powietrzno-desantowych. Jednak zazwyczaj w takich przypadkach eliminuje się ze stroju wszystkie elementy mogące stanowić potencjalne zagrożenie, poprzez zaczepienie się o nie linki spadochronu. Dziwić mogą zatem duże odkryte guziki, czy też pagony, stanowiące łatwe punkty zahaczenia. Aczkolwiek nazwa nie musi oczywiście determinować właściwego przeznaczenia munduru, a trudno odmówić wygody zastosowanemu rodzajowi zapięcia kieszeni.
Parasziutist jest naprawdę udanym produktem. Mundur cechuje się wygodnym, dosyć luźnym i praktycznym krojem. Powinien przypaść do gustu wszystkim tym, którzy nie przepadają za maskałatami, a cenią swobodę i dużą liczbę kieszeni :) . Osobiście dodałbym najwyżej kieszonkę na drugim ramieniu, możliwość zakładania piankowych ochraniaczy we wzmocnienia na kolanach i pozostałbym przy podwójnej nogawce. Bez tych rzeczy można się jednak obejść.
Autorem zdjęć Parasziutista w kamuflażu Sewer jest Nabludatel70
Korekta i redakcja tekstu: Kazik
Komentarze
- Mietek : 10/04/2010 09:30:47
- Ma.
- mkawecki@ : 09/04/2010 22:56:44
- mccuu chyba nie ma stójki...